Wielu turystów w Polsce nie może doczekać się momentu wyjazdu na narty. Jednak w listopadzie w naszym kraju warunki pogodowe nie rozpieszczają. Czy więc z niecierpliwością muszą obserwować prognozy i oczekiwać na intensywne opady śniegu? Niekoniecznie. Alternatywę stanowią zagraniczne trasy, szczególnie te położone w Alpach.
Alpejskie kurorty od lat słyną z doskonałych warunków do jazdy niemal przez cały rok. Rzadko występują w nich problemy z opadami śniegu, trasy są tu świetnie przygotowane nawet w lecie, zwłaszcza na lodowcach. Tym bardziej więc w listopadzie nie będzie problemu ze znalezieniem atrakcyjnych ośrodków. Który z nich wybrać? Oto 5 naszych propozycji:
1.Val Thorens (Francja)
Ten kurort z czystym sumieniem można nazwać narciarską perłą w koronie, ponieważ jest najwyżej położony w całych Alpach. Główna część wioski znajduje się na wysokości 2300 metrów i oferuje 600 kilometrów tras w kompleksie narciarskim Trzy Doliny. Ośrodek zaczyna funkcjonować pod koniec października i umożliwia jazdę aż do późnej wiosny.
Val Thorens dysponuje najwyższej klasy infrastrukturą przeznaczoną zarówno dla rekreacyjnych narciarzy i snowboardzistów, a jak i freestylerów i freeriderów. Znajdują się tu ogromne snowparki oraz długie wysokogórskie trasy. Co ważne, miejscowość jest zamknięta dla ruchu samochodowego. Dzięki temu narciarze mogą czuć się jak u siebie. Średni koszt ubezpieczenia narciarskiego do Francji w okresie listopad 2016-marzec 2017 r. wynosił 6,92 zł za dzień.
2. Serfaus-Fiss-Ladis (Austria)
Jest to jeden z największych kurortów narciarskich w Austrii. Posiada aż 68 wyciągów obsługujących 212 kilometrów tras. Trzy malownicze tyrolskie miejscowości zapewniają znakomity dostęp do stoków sięgających poziomu 3000 m n.p.m. Dzięki temu śnieg występuje tu niemal przez cały rok.
Serfaus-Fiss-Ladis to znakomity wybór na rodzinny wypad na narty. Ośrodek dysponuje rozbudowaną infrastrukturą dla dzieci. Ponadto pod głównymi kolejkami znajdują się wygodne szafki i przebieralnie przeznaczone dla narciarzy. Średni koszt ubezpieczenia narciarskiego do Austrii w okresie listopad 2016-marzec 2017 r. wynosił 6,87 zł za dzień.
3. Saalbach Hinterglemm Leogang Fieberbrunn – Skicircus (Austria)
Podobnie jak Serfaus-Fiss-Ladis, to również znakomite miejsce na rodzinny wypad na narty. Austriacka dolina została w całości zagospodarowana na kompleks narciarski. Kurort dysponuje 270 kilometrami tras narciarskich, na których można jeździć także w nocy. Znajduje się tutaj też wiele szkółek dla dzieci.
Kolejnym atutem kurortu jest łatwe przemieszczanie się po dużej dolinie narciarskiej. Ułatwia to rozbudowana infrastruktura. W jej skład wchodzą nowoczesne wyciągi, duża sieć armatek gwarantujących doskonałe warunki do jazdy, a także bogata baza noclegowa.
4. Saas-Fee (Szwajcaria)
Alpejski ośrodek znajduje się u podnóża aż trzynastu 4-tysięczników. Najbardziej znany z nich to Allain, określany jako „szwajcarska góra lodowa”. Na jego szczycie usytuowana jest najwyższa restauracja obrotowa na świecie, która sięga wysokości 3500 m n.p.m. Dzięki temu można podziwiać malowniczą panoramę gór i lodowca. Ponadto położony jest tu również największy na globie lodowy pawilon.
Warto rozpocząć sezon narciarski w Saas-Fee. Kurort zapewnia 100 kilometrów tras narciarskich, snowpark, całoroczną pokrywę śnieżną oraz 20 kilometrów szlaków turystycznych. Coś dla siebie znajdą tu nie tylko miłośnicy nart. W ośrodku znajduje się także tor saneczkowy. Średni koszt ubezpieczenia narciarskiego do Szwajcarii w okresie listopad 2016-marzec 2017 r. wynosił 7,69 zł za dzień.
5. Flachau (Austria)
Kolejnym świetnym austriackim kurortem na rodzinny wypad na narty jest Flachau. Ośrodek położony w Ziemi Salzburskiej oferuje 121 kilometrów długich i szerokich stoków narciarskich, a także 40 kilometrów tras biegowych. Dotarcie na nie ułatwiają 43 wyciągi oraz kolejka linowa G-Link łącząca dwie góry.
Flachau dysponuje świetną infrastrukturą. W jej skład wchodzi doskonała baza noclegowa czy sieć szkółek dla dzieci. Co ważne, często można w nich spotkać instruktorów z naszego kraju. Kolejnym atutem tego ośrodka jest stosunkowo bliska odległość od polskiej granicy, która wynosi 650 kilometrów).
Narty w listopadzie – jaka cena ubezpieczenia?
Jak więc widzimy, już teraz śmiało można myśleć o wyjeździe na narty w listopadzie. Jednak przed udaniem się na stok, koniecznie trzeba pamiętać o kupnie odpowiedniego ubezpieczenia. Inaczej w razie wypadku na trasie, oprócz nieprzyjemności zdrowotnych, będziemy musieli głęboko sięgnąć do portfela.
W tej nieprzyjemnej sytuacji niestety nie pomoże Europejska Karta Ubezpieczenia Zdrowotnego (EKUZ), która refunduje jedynie podstawowe świadczenia w większości krajów Unii Europejskiej oraz Europejskiego Stowarzyszenia Wolnego Handlu (EFTA). Karta nie pokrywa np. kosztów transportu do Polski ze specjalistyczną opieką medyczną w razie dotkliwego uszczerbku na zdrowiu. Za tego rodzaju usługę w Austrii trzeba zapłacić nawet 25 tys. zł, a we Francji 22 tys. zł.
W prosty sposób ceny ubezpieczeń turystycznych można porównać ze sobą przez internet za pomocą naszego kalkulatora. Znajdują się w nim oferty kilkunastu towarzystw, do których dołączony jest plik z Ogólnymi Warunkami Ubezpieczenia (OWU). W efekcie przed zakupem jednego z pakietów, możemy dokładnie przeanalizować jego zapisy. Po dokonaniu wyboru, na naszą skrzynkę mailową zostanie wysłana umowa. Wystarczy ją wydrukować i cieszyć się urokami wyjazdu.