Z utęsknieniem wyczekujesz pierwszego śniegu, nie możesz już doczekać się wyjazdu na ferie. Postanowiłeś w tym roku w końcu nauczyć się jeździć na nartach i polubić zimę. Oglądasz filmiki instruktażowe na YouTube, chłoniesz każdą dobrą radę, zasłyszaną w towarzystwie, polubiłeś wszystkie fanpage na Facebooku dotyczące narciarstwa…. To jednak nie wystarczy, by Twój debiut nie zakończył się klęską. Jak zatem dobrze wejść w sezon narciarski? Przygotowaliśmy 5 prostych, ale skutecznych rad!
- 1. Odpędź zadyszkę i zakwasy – zadbaj o kondycję
- 2. Nie szusuj na byle czym – przygotuj i sprawdź sprzęt
- 3. Nie tylko narty – zaopatrz się w niezbędne akcesoria na stok
- 4. Na wypadek wypadku – zabierz na stok ubezpieczenie narciarskie
- 5. Sprawdź, co na stokach piszczy – zapoznaj się z ofertą kurortów
- Przygotowanie do nart nie takie straszne
Przede wszystkim konieczne jest pozytywne nastawienie i chęć do nauki. Jednym jazda pójdzie jak z płatka, inni będą musieli swoje przecierpieć na stoku, pozaliczać efektowne i mniej efektowne upadki. Ale jak to mówią – wszystko jest trudne, zanim stanie się proste. Nasze przygotowanie do nart pomoże jak najbardziej zminimalizować ryzyko kontuzji, upadków i sprawi, że nadchodzący sezon przyniesie wiele radości i miłych wspomnień.
1. Odpędź zadyszkę i zakwasy – zadbaj o kondycję
8 godzin dziennie spędzasz w pozycji siedzącej, a po powrocie do domu przerzucasz się na kanapę? Nagłe przejście w tryb aktywny na stoku może się dla Ciebie bardzo źle skończyć. Organizm na taki szok zareaguje licznymi zakwasami, a brak przygotowania kondycyjnego może zakończyć się mniej lub bardziej bolesną kontuzją. Trzeba temu zapobiec, jeszcze przez rozpoczęciem sezonu. Jak? Można zapisać się siłownię, kilka razy w tygodniu pobiegać lub pojeździć na rowerze albo uprawiać jakikolwiek inny sport, który przygotuje nasze ciało do sporego wysiłku fizycznego, jakim będzie nauka jazdy na nartach. Unikniemy wówczas nie tylko groźnych wypadków, ale i zabłyśniemy na stoku formą i kondycją, której pozazdrości nam niejeden doświadczony narciarz.
2. Nie szusuj na byle czym – przygotuj i sprawdź sprzęt
Mimo, że dopiero zaczynasz przygodę z nartami, to do kwestii sprzętu podejdź profesjonalnie. Jeśli nie jesteś pewien, czy deski staną się Twoją koronną dyscypliną, to najpierw wypożycz sprzęt – doradca w wypożyczalni z pewnością pomoże dobrać Ci odpowiednią długość nart oraz zwróci uwagę na inne ważne szczegóły. Jeśli jednak chcesz sam zakupić sprzęt, pamiętaj żeby narty dopasować do trzech elementów: wzrostu, wagi oraz umiejętności. Tutaj również przyda się pomoc fachowca – np. sprzedawcy. Koniecznie należy zaznaczyć, że dopiero zaczynasz przygodę z nartami i szukasz czegoś dla amatorów. Nie obejdzie się też bez mocnego i solidnego kasku.
3. Nie tylko narty – zaopatrz się w niezbędne akcesoria na stok
Część gadżetów dla miłośników dwóch desek to zupełnie zbędne bzdety, które tylko dodadzą +10 do lansu. Ale są pewne akcesoria, które mieć trzeba, bo mogą nam uratować życie. W co zatem zainwestować? Obowiązkowa będzie bielizna termoaktywna, coraz więcej narciarzy zabiera na stok także podgrzewaną odzież, która gwarantuje komfort jazdy i przetrwanie w najtrudniejszych warunkach. Warto zakupić profesjonalne gogle, które sprawią, że jazda stanie się przyjemniejsza, bez względu na pogodę. Pod kask lepiej założyć kominiarkę – większość ciepła ucieka przecież przez głowę. Ostatnio modne stały się minitermofory, wkładane np. do rękawiczek – warto i o nich pomyśleć, zwłaszcza gdy planuje się długi dzień na stoku.
4. Na wypadek wypadku – zabierz na stok ubezpieczenie narciarskie
Nie ma znaczenia, ile masz doświadczenia – bo kontuzja albo wypadek na stoku może przytrafić się najbardziej doświadczonym narciarzom. To jednak jasne, że początkujący są bardziej narażeni na upadki, dopiero się uczą poruszania na stoku, poznają zasady szusowania i wszystko może się zdarzyć. Tego nikomu nie życzymy, ale lepiej chuchać na zimne i zakupić dobre ubezpieczenie na narty. Zwłaszcza, gdy wyjeżdża się poza Polskę – tam przecież większość kosztów leczenia i 100% kosztów ratownictwa będziemy musieli zapłacić z własnej kieszeni.
Dobrze dobrana polisa pokryje wszystkie te ewentualne koszty, zapewni także odszkodowanie w ramach ubezpieczenia NNW, a jeśli w wypadku spowodowanym przez nas ucierpią osoby trzecie, to w ramach OC w życiu prywatnym odszkodowanie zostanie wypłacone także im przez ubezpieczyciela, a nie z naszych środków. Poza tym warto ochroną objąć swój sprzęt narciarski oraz bagaż. Należy też ocenić, czy ubezpieczenie obejmuje ochroną uprawianie sportów zimowych – a jeśli nie, to dokupić specjalne rozszerzenie. W naszym kalkulatorze polisę na narty można znaleźć już od 3,7 zł dziennie.
5. Sprawdź, co na stokach piszczy – zapoznaj się z ofertą kurortów
W zasadzie każdy kurort oferuje miejsca, w których można bezpiecznie i pod opieką profesjonalnych instruktorów szlifować jazdę na nartach. Warto jednak dopasować miejsce wyjazdu pod kątem innych kryteriów: np. ceny karnetu, oferty Apres ski, atrakcji dla narciarzy, bazy noclegowej i infrastruktury….Przed startem sezonu praktyczne w każdym ośrodku narciarskim pojawiają się jakieś zmiany – warto być z nimi na bieżąco. O tym, co będzie się działo w nadchodzącym sezonie zimowym 2017/2018 pisaliśmy TUTAJ. Zapraszamy do lektury, dzięki której łatwiej będzie wybrać idealne miejsce na nadchodzące ferie i debiut na deskach.
Przygotowanie do nart nie takie straszne
To już naprawdę ostatni dzwonek, żeby rozpocząć takie przygotowanie pod jazdę na nartach. Już musisz zacząć pracować nad swoją kondycją, skompletować sprzęt i wyposażenie, a także znaleźć ofertę wyjazdu i wybrać ubezpieczenie. Nie ma co zwlekać – im lepsze przygotowanie do nart, tym większa przyjemność z jazdy.