Choć dopiero mamy październik i za oknem króluje jesień, to warto pomyśleć już o zimie. Sezon narciarski zbliża się wielkimi krokami i w biurach podróży rozpoczyna się nerwowe wykupywanie wyjazdów do kurortów narciarskich. Chcesz wiedzieć, co w tym roku będzie na topie? Specjalnie dla wszystkich fanów białego szaleństwa przygotowaliśmy raport o prognozowanych najpopularniejszych kierunkach dla narciarzy i snowboardzistów!
Gdzie na narty w Polsce?
Najwięcej miłośników szusowania na deskach postanawia zimowy urlop spędzić w Polsce. W tym roku ta tendencja pozostanie bez zmian. Około 83% wszystkich rezerwacji narciarskich na nadchodzący sezon dotyczy polskich kurortów – tak wynika z raportu Biura Turystyki Aktywnej Kompas. Dotychczas większość miłośników szusowania na deskach zimowy urlop spędzała w Polsce: w Zakopanem, Wiśle, Białce Tatrzańskiej oraz Szczyrku. Tatry i Beskidy czeka więc szturm narciarzy i snowboardzistów – jak zresztą co roku.
Gdzie na narty za granicą?
Narty w Austrii, narty we Włoszech – profesjonalnie i ciekawie
Mimo tego, że większość szusujących wybiera nasze rodzime góry (co jest powodem nieustającej radości górali), to i tak pewna grupa narciarzy wyjeżdża za granicę, na stoki austriackie, francuskie czy włoskie. W tym sezonie będzie podobnie. Pierwsze miejsce w prognozowanych kierunkach zajmuje Austria (najczęściej wybierana jest Dolina Zillertal oraz Europa Sportregion), a na drugim miejscu uplasowały się Włochy (z regionami Val di Sole i Val di Fassa na czele). W tych krajach można liczyć na doskonałą i najlepszej jakości infrastrukturę, atrakcyjne skipassy oraz bogatą ofertę Aprés ski (czyli atrakcji wieczornych po całodziennym szusowaniu).
Narty w Czechach, narty w Słowacji – tanio i blisko
Kolejne miejsca zajmują tanie Czechy ze Szpalerowym Myłem czy Jabłonkowem i równie tania Słowacja, gdzie warunki do zjeżdżania nie odbiegają od tych zachodnioeuropejskich, a stoki leżą niedaleko granic z Polską. Wszystko jest na odpowiednim poziomie, a ceny nie są zaporowe dla polskich narciarzy. W dodatku zaoszczędza się na kosztach podróży, a i noclegi, wyżywienie czy dodatkowe atrakcje oferowane są w cenach podobnych do tych w Zakopanem czy Wiśle.
Narty we Francji, narty w Szwajcarii, a nawet w Andorze i Turcji – dobrze przygotowane, ale drogo
Znacznie mniej osób wybiera świetnie przygotowane, ale za to bardzo drogie stoki we Francji, Szwajcarii czy Andorze. Zaskakująco duża grupa narciarzy planuje cieszyć się białym szaleństwem w znacznie mniej popularnych rejonach, szczególnie tych które nie słyną z narciarstwa. Takim miejscem jest na przykład Turcja, a zwłaszcza jeden z jej kurortów – doskonale przygotowanym pod kątem infrastruktury, noclegów czy atrakcji – Erzurum.
Jak wybrać ofertę wyjazdu na narty?
W biurach podróży aż roi się od ofert wyjazdów na narciarskie urlopy lub weekendy. Jak jednak wybrać najlepszą z nich? Przede wszystkim trzeba określić swoje oczekiwania – bo inne mają rodziny, inne grupy znajomych, a jeszcze inaczej wybiera się wyjazd dla dziecka. Krótko omówię te wymagania dla poszczególnych grup.
Narty dla całej rodziny
Wybierając się na zimowy urlop z dziećmi, ma się dostosowane do nich oczekiwania. Rodzinom zależy przede wszystkim na szybkiej podróży do miejsca docelowego oraz krótkim czasie dojazdu z miejsca noclegu na stok. Bardzo ważna jest infrastruktura – zwłaszcza to, czy jest przystosowana dla uczących się dopiero jeździć dzieci, czy dostępni są instruktorzy nauki jazdy na nartach lub szkółki narciarskie. Jeśli chodzi o rozrywki, to rodziny poszukują atrakcji pod kątem dzieci – lodowisk, torów saneczkowych, ciekawych miejsc do zwiedzania. Miejsca zakwaterowania powinny być wygodne i zapewniać apartamenty rodzinne.
Narty dla przyjaciół
Grupy znajomych wybierających się na wspólne narty raczej nie mają specjalnych wymogów co do transferu czy miejsca zakwaterowania. Przede wszystkim poszukują tanich wyjazdów i atrakcyjnych skipassów. Bardzo ważna dla nich jest rozrywka na stoku (restauracje, knajpki, zawody) oraz Aprés Ski w postaci klubów, dyskotek, ekstremalnych rozrywek, salonów SPA czy dobrych restauracji.
Narty dla dzieci
Bardzo dużo rodziców wysyła dzieci na zimowiska w trakcie ferii. Zależy im na miejscu sprawdzonym, profesjonalnej i doświadczonej kadrze opiekunów i ciekawych zajęciach. Głównie chodzi o zimowiska w Polsce, ale część rodziców wysyła dzieci za granicę. Coraz więcej osób dopytuje o dodatkowe zajęcia dla pociech, związane np. z rozwijaniem hobby. Najchętniej wybierane są terminy 10-dniowe.
Ubezpieczenie narciarskie – czyli chroń się w razie wypadku na stoku
Właściwie wybrana polisa narciarska to klucz do udanego i nie obciążającego dodatkowymi kosztami wyjazdu. Ryzyko wypadku na stoku jest niestety bardzo duże. Wystarczy źle postawić nartę albo niefortunnie upaść i już złamanie gotowe. A Europejska Karta Ubezpieczenia Zdrowotnego, czyli EKUZ nie gwarantuje pokrycia wszystkich kosztów leczenia. Lepiej więc na wszelki wypadek się ubezpieczyć. Odpowiednio dobrana polisa powinna zawierać:
- koszty leczenia (przynajmniej na 20-30 000 EUR),
- sportowe ubezpieczenie od odpowiedzialności cywilnej (minimum na 50 000 – 100 000 EUR),
- NNW, czyli ubezpieczenie od następstw nieszczęśliwych wypadków,
- ubezpieczenie sprzętu sportowego,
- ubezpieczenie bagażu.
Co najważniejsze – polisa na narty powinna posiadać rozszerzenie związane z uprawianiem sportów podwyższonego ryzyka. W większości ubezpieczyciele oferują specjalne pakiety powstałe z myślą o narciarzach i snowboardzistach. Osoby ze zdiagnozowaną długoterminową chorobą powinny dokupić rozszerzenie „choroby przewlekłe”. Koszt takiego ubezpieczenia narciarskiego nie jest duży, można znaleźć pakiety zaczynające się od 23 złotych za tygodniowy okres ochrony. Wszystko jednak zależy od wybranego zakresu, terminu i miejsca wyjazdu oraz od konkretnego ubezpieczyciela. Nie jest to jednak suma, która zrobi różnicę w budżecie wyjazdowym, a będzie się miało pełną ochronę na wszelki narciarski wypadek.
Urlop na nartach
Wato zacząć planować zimę już jesienią. Za moment rozpocznie się sezon w Alpach, w Polsce, o ile warunki pogodowe dopiszą, też już będzie można szusować za około dwa miesiące. Przygotowanie się na białe szaleństwo jest wręcz wskazane, a rekonesans kurortów i stoków – obowiązkowy! A Ty, dokąd pojedziesz na narciarski urlop?
Prawda, Austria i Włochy mają przeważnie bardzo dobrą infrastrukturę, pełen profesjonalizm, ale czasem zastanawiam się, czy nie lepiej wybrać się do jakichś mniej obleganych przez turystów kurortów. Chyba większy luz, tam gdzie mniej ludzi, ale pewnie też drożej. Natomiast w tym roku najprawdopodobniej odciążę się, jeśli chodzi o organizowanie całej wyprawy dla rodziny, tylko zdam się po prostu na jakiegoś porządnego organizatora. Ktoś mi podpowiedział biuro turystyczne Olimp, ale dopiero zaczęłam tak naprawdę szukać ofert. Z tego, co na szybko zerknęłam, to dosyć ciekawa wydaje się opcja dla takich jak ja – którzy jadą z całą ferajną.